O mnie: Mam na imię Roberto Mak, jestem zapalonym podróżnikiem, i gadżeciarzem. W wolnych chwilach oglądam kuchenne rewolucje.
Galaretka stoi twardo jak nasi pod Kirholmem.
Robert Makłowicz to urodzony w 1963 roku dziennikarz polski, krytyk kulinarny. Roberta Makłowicza bez wątpliwości można nazwać kucharzem – mimo, że nie posiada oficjalnie takiego wykształcenia. Baza lotnicza.
Jeżeli spojrzymy na nomenklaturę kulinarną, to znajdziemy w niej ewidentne zaszłości PRL-owskie. Weźmy schabowego, jeszcze w dwudziestoleciu w ogóle nie było takiej nazwy. A skąd on się w ogóle wziął? W prostej linii od sznycla wiedeńskiego, który jest z cielęciny, a nie z wieprzowiny. Ale wieprzowina jest tańsza. Ludzie, którzy cierpieli na niedostatek mięsa, nagle o nim zamarzyli. Ale jak z czegoś, co jest małe, zrobić duże? Wystarczy rozklepać. No ale wtedy jest cienkie. Więc trzeba to opanierować dwa razy, dołożyć górę ziemniaków i kapusty. I niezrealizowane marzenie całych pokoleń nagle się spełnia.
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |